Witam Cię bardzo serdecznie na kolejnym naszym spotkaniu. Dziś temat zawsze gorący. To nasze relacje. Relacje zależą od wielu czynników i jeśli występuje niezrozumienie potrzeb obu stron powoduje to konflikt i rozczarowanie. Niewiele związków jest perfekcyjnych a może w ogóle takich nie ma. Każdy z nas jest inny i dlatego wszystko zależy od zaangażowania, motywacji i po prostu działania. Związek najczęściej rozumiemy w ten sposób, że dwie osoby są w relacji, często patrzymy na relacje przez pryzmat bycia z kimś lub bycia w jakiejś społeczności, ale bardzo często zapominamy, że my tworzymy również relacje ze Sobą. To jedna z najważniejszych relacji. Jaka Ty masz relację ze sobą. Ile o sobie wiesz? Wydaje się takie proste a jednak nie zawsze takie jest. Dziś opowiem wam o relacji partnerskiej ale też o relacji ze sobą. Związek trudny, to związek, w którym nie czujemy się świetnie a wręcz przeciwnie powoduje on spadek naszej energii do życia, towarzyszy mu apatia, frustracja, smutek czyli wszystko to co oddala Cię od tego co lubisz, co sprawia Tobie przyjemność, czemu towarzyszą trudne emocje. Coś staje Ci na drodze w porozumieniu się z partnerem, czujesz, że wasza relacja nie jat tą o której myślałaś, że będzie. Częściej przynosi ona rozczarowanie i zawód niż radość i ekscytacje. Zdecydowanie zauważasz toksyczne zachowania, szkodliwe nawyki, przekonania wyniesione z domu rodzinnego. które w krótkim czasie mogą skutecznie zmieniać wasze życie w piekło. Jednak mimo wszystko nadal jest między wami miłość i oboje czujecie moc determinacji i chcecie zawalczyć. Jak więc zawalczyć? Co zrobić by poprawić relację z partnerem. Możesz odbudować więź i wzajemne zrozumienie lub choćby spróbować by nigdy nie żałować.
Jedno chcę podkreślić wyraźnie, wskazówki, które daję w swoich filmach są uniwersalnymi prawdami, więc proszę zawsze, kiedy cokolwiek słyszycie, najpierw zadajcie sobie pytanie – Co ja na ten temat myślę? Zobacz, jak czujesz się z tym co słyszysz od kogokolwiek. Nie kierujcie się autorytetami z mediów społecznościowym. Kierujcie się zawsze waszym sercem. Więc, proszę potraktuj wszystkie wskazówki jako wsparcie w procesie, a jeżeli zauważysz, że masz potrzebę bardziej szczegółowego i indywidualnego zagłębienia w temat, zapraszam na spotkanie indywidualne ze mną. Zawsze na początek możesz wesprzeć się coachem, aby znaleźć właściwe dla siebie odpowiedzi, jeżeli jednak poczujesz, że potrzebujesz więcej zachęcam do terapii. Nie ma idealnych związków. Zawsze, kiedy wchodzimy w relacje to musimy liczyć się z tym, że dobra relacji to wysiłek i praca. Trudnych chwil jest wiele, czasem brakuje nam pomysłów, ręce opadają, motywacja spada i nie chce się, ale trzeba eksperymentować w najróżniejszy sposób. Dobrze jest znaleźć coś co jest ważne dla obu stron.

Wskazówki czy sugestie które poruszę w tym materiale doskonale się nadają do ulepszania związków, w których jesteście. Dla każdego, te dobre związkowe nawyki są sposobem na pogłębianie wzajemnego zrozumienia. Wszystko się zmienia, każdy z nas cały czas się zmienia więc nasze relacje również ewaluują. Najważniejsza to komunikacja. Zapotrzebowanie na zdrową komunikację nigdy się nie kończy. Ważna jest gotowość do pracy i otworzenie się na zmiany. Kiedy tak się dzieje? Nasza potrzeba dokonania zmiany w relacji najczęściej pojawia się wtedy, gdy mamy już dość tych wszystkich destrukcyjnych emocji, kłótni, które zbyt często pojawiają się w kontaktach z naszym partnerem. Męczy nas poczucie winy i złość na drugą osobę, mamy w sobie duże pokłady żalu i frustracji. Zrobienie pierwszego kroku to zawsze uwolnienie się od tych emocji, przynajmniej na tyle, na ile jest to dla nas możliwe. Trudno będzie nam przystąpić do konstruktywnej pracy nad uzdrawianiem związku, gdy mamy w sobie tyle blokujących nas emocji żalu i niechęć do wybaczenia. Dlatego właśnie zacznij od wybaczenia sobie i swojemu partnerowi wszystkiego tego, co sobie do tej pory zrobiliście. Potraktuj te wszystkie trudne chwile jako lekcje, motywacje do zmiany może wyrażenia siebie, co doprowadziło Cię do tego momentu, w którym zdecydowałeś coś zmienić. To piękny początek czegoś zupełnie nowego i zapewniam o wiele bardziej partnerskiego i zdrowego niż do tej pory.
Wybaczenie to nie tylko uwolnienie partnera od toksycznego poczucia winy. Wybaczenie jest dobre przede wszystkim dla Ciebie. Nie oznacza ono, że od teraz będziesz się zgadzać na różne przykre zachowanie drugiej strony. Wyłącznie chodzi o to, abyś nie utrzymywał w sobie niepotrzebnego żalu, smutku czy złości, bo Ty na tym tracisz. Żal to nie najlepszy sposób na zmotywowanie drugiej strony do zmiany zachowania. A gdy umiesz rozmawiać z partnerem, jest to sposób zupełnie niepotrzebne. W odpowiednim momencie zakomunikujesz drugiej stronie co sprawia Ci największy ból i czego od niego oczekujesz. Wyrzuć ten ciężki kamień ze swojego serca i daj Wam szansę. I jest jeszcze coś bardzo istotnego, kiedy wybaczasz to nie tylko Ty stajesz się wolny, ale czynisz tego człowieka wolnym, dzięki temu on ma szansę na zmianę. Wybaczenie wyzwala obie strony.
Dobrym sposobem na wyciszenie emocji jest czas, dajcie sobie przerwę. Kilka tygodni przerwy to dobry pomysł na zdystansowanie się od tego całego ładunku emocjonalnego, który jest między Wami. Nie przejmuj się tym co ludzie powiedzą lub tym, że zapomnicie o sobie lub się od siebie odzwyczaicie. Uwierz mi, że jest to świetny sposób na uleczenie i ulepszenie relacji, nawet dla tych zdrowych związków. Rozłąka pozwala złapać dystans do innych i siebie. Bycie w kontakcie ze sobą pozwala zastanowić się czego tak naprawdę chcesz nie tylko od partnera ale w ogóle w życiu. Gdy jesteś sam, siłą rzeczy musisz skupić się na sobie – na tym, czego Ty potrzebujesz i co jest ważne dla Ciebie. Więc zrób to. Na początku możesz czuć się bardzo nieswojo, bo może nigdy nie doświadczałeś bycia ze sobą. Zawsze skupiałeś się na potrzebach innych. Ale z czasem możesz rozsmakować się w swoim towarzystwie. Gdy już odnajdziesz w sobie spokój, równowagę, będziesz wiedział czego Ty naprawdę chcesz, wtedy możesz chłodnym okiem spojrzeć na swój związek i dobrze przemyśleć to, co chcesz powiedzieć swojemu partnerowi po powrocie. Przygotowujesz się na coś zupełnie innego, Ty i twój partner stajecie się bardziej świadomi swoich potrzeb i umiejętności czy odwagi wyrażenia ich w sposób pełen szacunku i empatii. Najważniejsze jest zadanie sobie pytania czy obie strony są otwarte na zmiany i gotowe na pracę. To ważne pytanie, które warto sobie zadać. Bo nic nie zrobisz w pojedynkę choćbyś najbardziej się starał. Jeśli druga strona nie wykazuje zainteresowania, nie widzi sensu robienia czegokolwiek w tej relacji, nie warto iść dalej. Nie zmusisz nikogo do zmiany, nawet nie próbuj, stracisz mnóstwo energii zupełnie bez efektywnie. Ludzie tak naprawdę nie zmieniają się a już na pewno nie wbrew własnej woli. Albo podejmujecie się tego wyzwania wspólnie, albo w ogóle. Jeśli nie widzisz u partnera wystarczającej motywacji do pracy nad relacją. to możesz zachęcić go do przeczytania jakiejś ciekawej publikacji w tym temacie, możesz powiedzieć mu, że to dla Ciebie bardzo ważne. I zostaw, zobacz co zrobi. Nie ciśnij więcej. Gdy to zrobi, gdy wykaże jakieś zainteresowanie, wtedy porozmawiaj z nim i powiedz mu szczerze co myślisz o waszej relacji i dlaczego widzisz potrzebę zmian. Daj drugiej stronie szansę w ten tylko sposób poznasz co ona na ten temat ma do powiedzenia. Gdy dojdziecie do porozumienia, czyli uzgodnicie „tak, chcemy razem pracować nad naszą relacją”. Napiszcie sobie tą deklaracje, może wydaje Ci się, ze to głupie ale – deklaracja napisana jest symbolem, który ma większe znaczenie niż się Tobie wydaje. I teraz każde z was na początek niech zajmie się tylko Sobą. Tylko Sobie poświęcaj czas, przeanalizuj swoje problemy w związku. Emocjonalna dojrzałość polega na tym, że każde z was weźmie odpowiedzialność za swoją połowę w tej relacji, pamiętaj bez oskarżania typu – bo on, czy ona mnie denerwuje. Pamiętajmy by zostawić osądy. Nawet! jeśli dojdziesz do wniosku, że to Twój partner jest toksyczny i masz na to potwierdzenie, że to on wywołuje większość kłótni i niezdrowych sytuacji, nie łudź się, że to TYLKO ON musi się zmienić. Związek zawsze składa się z (co najmniej…) dwóch osób. Skoro jesteś jedną ze stron w tej relacji, to jesteś jego częścią. Reagujesz na jego zagrywki, dajesz sobą manipulować, ale nie jesteś bez winny masz swoje demony, które cię męczą i wpływają na tę relację. W relacji wina leży zawsze gdzieś tak pośrodku, więc nie rób z siebie ofiary i nie udawaj niewiniątka, bądź uczciwy i też słuchaj co partner ma ci do powiedzenia. I to jedna z najtrudniejszych umiejętności. Aktywnie słuchaj partnera. Szczerze wyrażaj swoje opinie, bezpośrednio bez gierek. Komunikacja to fundament, bez którego nawet nie masz się co zabierać za kolejne kroki. Porozumiewanie się bez przemocy, o czym już wielokrotnie mówiłam jest najlepszą formą komunikacji między ludzkiej. Twórca tej komunikacji, to Marshall Rosenberg (Nonviolent communication) i żałuję, ze nie jest obowiązkowym przedmiotem w szkole. Nie nauczona nas w dzieciństwie prawidłowych wzorców komunikacji. Polecam serdecznie poznanie języka żyrafy i szakala i ćwiczenie się w uważności w jaki sposób przekazujemy sobie wzajemnie komunikaty.
Komunikacja oznacza mówienie tego, co czujesz i myślisz, w sposób szczery i bezpośredni, bez oceniania. To komunikat do kogoś o tym jak Ty się czujesz w związku z tym co obserwujesz, słyszysz lub interpretujesz. To nie jest łatwe zadanie, bo będzie to wymagało od Ciebie również szczerości wobec samego siebie. Zanim jednak opowiesz partnerowi o tym, co czujesz, musisz sam najpierw sięgnąć do swojego wnętrza, przemyśleć swoją wypowiedź, żeby nie ocenić a potem wyrazić to w prostych, zrozumiałych słowach. Komunikacja nie służy tylko Tobie, ale również temu, żeby partner miał możliwość zrozumienia, tego co Ty czujesz i myślisz. Jest to wyższa szkoła, w ten właśnie sposób się komunikować. Odpowiedzialność bycia zrozumianym ciąży więc również na Tobie. Bardzo pomocny jest kontakt z tym co faktycznie jest dla Ciebie prawdziwe i odważne zakomunikowanie tego partnerowi. Co on z tym zrobi to już jego sprawa – Ty skup się na tym, aby najpierw być szczerym ze sobą. Jeżeli złapiesz kontakt sam ze sobą będziesz wiedział czego Ty naprawdę chcesz a nie czego oczekujesz od partnera. to będziesz gotowy na szczerość z partnerem. Regularne i szczere rozmowy to najważniejszy nawyk zdrowej relacji! Zapamiętaj to bardzo dobrze. Większość problemów w związkach wynika właśnie z braku komunikacji i chęci narzucania innym własnej woli, kontroli. Zapominamy, że każde z Was ma swoje oczekiwania wobec partnera. To normalne, ale czy mówimy o nich w bezpośredni sposób czy raczej czekamy, a niech się domyśli – jak kocha to powinien się domyślić. Zobacz jak często się zdarza, że nie znamy oczekiwań bliskich nam osób. One również nie wiedzą jakie my mamy oczekiwania wobec nich. Komunikowanie tego, co jest dla nas ważne, jest podstawą zdrowej relacji. Zwróć uwagę jak wyglądają nasze rozmowy. Najczęściej skupieni jesteśmy na kimś innym oceniając jego zachowanie, lub oczekujemy od innych zmian, nikogo nie informując o tym co my czujemy, czego potrzebujemy. Zamiast rozmowy o sobie, często atakujemy, bo nie wytrzymujemy napięcia w sobie, które budujemy poprzez czekanie aż ktoś się domyśli. A czy ten ktoś mieszka w Twojej głowie? Przygotuj się do wielu długich i ciężkich rozmów. Czasem będą to rozmowy, które mogą prowadzić do kłótni, płaczu czy innych trudnych emocji. Zaufaj, że kiedy to już przejdziecie będzie dużo lżej, więcej będzie zaufania, życzliwości i zrozumienia. Zaczniecie odczuwać dużo głębiej bliskość. Konfrontacja z silnymi emocjami i skupienie się na ich odczuwaniu działa naprawdę oczyszczająca. Kolejna zasada to bycie szczerym. Zawsze warto być szczerym. Prawda nawet ta najtrudniejsza oświetla nasze zakamarki nasze cienie a wtedy odklejają się od nas te złe rzeczy. ja wiem, że to może dla Ciebie brzmieć niedorzecznie, ale taka jest prawda. Prawda nas zawsze wyzwoli- nie wiem gdzie i kiedy to słyszałam ale dziś wiem, ze tak to działa. Możesz zaproponować by każdy z was napisał na kartce papieru kilka rzeczy, które lubi w drugiej osobie, oraz rzeczy, które najbardziej go wkurzają. Lub po prostu bolą, martwią. Dajcie sobie chwilę czasu kiedy wymienicie się kartkami, żeby przemyśleć temat. Kiedy wrócicie do rozmowy, ustalcie, że przez najbliższą godzinę będziecie w 100% szczerzy wobec siebie. Zacznijcie od tych pozytywnych rzeczy. Powiedzcie co wam się wzajemnie w sobie podoba, co lubicie, co podziwiacie. To pomoże przypomnieć sobie co cenicie w sobie i zbuduje pozytywną atmosferę i przygotuje Was na tą trudniejszą część rozmowy. Następnie opowiedzcie o tym, co Was wkurza w drugiej osobie (lub co Wam nie pasuje, co Was boli, itp.). Pamiętaj mów o sobie i swoich uczuciach bez oceniania.
Może nie będzie łatwo, ale będzie warto, zaufaj mi. Na każdy z tych tematów porozmawiajcie tak długo, ile potrzebujecie. Spróbujcie dojścia do wspólnych ustaleń. Ważne jest, żebyście dali sobie szansę na wzajemne wysłuchanie i zrozumienie punktu widzenia drugiej osoby. Ważne jest to żebyś pamiętał, że w tej godzinie szczerości. Skup się na tym, że interesuje Cię tylko pełne zrozumienie tego, co czuje i myśli twój partner, oraz to żebyś pomógł zrozumieć drugiej osobie to co Ty czujesz i myślisz. Rozmawiajcie o każdej kwestii tak długo, jak trzeba. Nie spieszcie się, przecież to chodzi o wasz związek, poświeć tyle czasu, ile potrzebuje każde z was. Liczy jakość waszych rozmów. Omawiajcie każdy z punktów w uważności i zrozumieniu szukając rozwiązań, nie problemów. Celem jest dojście do pełnego porozumienia.