Czy zauważyłaś, że chodzisz w swojej relacji na paluszkach, zawsze musisz uważać żeby Jego nie urazić, nie narazić się na jego gniew czy choćby zły humor. Robisz się bardzo ostrożna czy wyczulona jaki on ma dziś nastrój. Kiedy jest spokojnie to już znajdzie powód by nakręcić spiralę chaosu, niepokoju i nieszczególnie będzie wysilał się by znaleźć powód, przysłowiowa zupa za słona jest wystarczającym powodem żeby tę spiralę nakręcić. Zobacz koga wybiera narcyz? zazwyczaj te najsłabsze ogniwo w domu, nie oszczędza dzieci więc jeśli tylko masz wrażliwe dziecko to on przesunie granice do maksymalnych miejsc i będzie czerpał z niepokoju i strach dziecka, czepiać się o wszystko. Jedno jest pewne, że narcyz decyduje o wszystkim, wszystko wie najlepiej, jest skupiony na sobie, nie pozwala nikomu rządzić, to jest jego teatr on jest głównym reżyserem i głównym bohaterem tej sceny, więc od samego początku daje znaki to znaczy po okresie bombardowania miłością, wiadomo że nie jesteś dla niego partnerem do dyskusji, raczej jego widownią jego owacjami, uwielbieniem i energią którą chętnie pobiera cały czas. Scenariusz który stworzył jest niepodważalny, ponieważ on w swojej wielkości napisał go i realizuje bardzo konsekwentnie. Taki bardzo medialny typ, który roztacza wokół siebie aurę wspaniałości, doskonałości i nieomylności, uwielbia flesze, pochlebstwa i umilanie mu życia. Nie pozwala dochodzić nikomu do głosu, a jeśli już to tylko po to, żeby to skrytykować umniejszyć Tobie lub dzieciom. Oczywiście nie jest tak od początku, początek relacji i to jest ten słynny love bombing kiedy on wcześniej robiąc rozeznanie doskonale odkrywa twoje potrzeby jest świetnym strategiem, więc uważnie słucha, po to żeby dobrze cię poznać, ale nie w tym kontekście żeby budować zdrową relację, tylko po to żeby po tym okresie, wykorzystać wszystkie informacje na Twój temat w celu zaspokojenia siebie. Już od samego początku ty nie jesteś ważna, więc na pewno nie pozwoli Ci być równorzędnym partnerem. Jeśli mu zaufasz a zazwyczaj tak jest to na pewno wykorzysta każdą słabość po to żeby cię zdewaluować i zrobi to skutecznie. Jeśli jesteś w relacji z narcyzem to pewnie wiesz o czym mówię, z pewnością odczułaś, że nikt nie jest wystarczający tak jak on. Każda dyskusja służy tylko temu żeby podkręcić atmosferę i rozgrzać emocje, wbić Cię w poczucie winy. Może też zauważyłaś, że bardzo często rozmowa wasza kończy się raczej monologiem, jego oburzeniem, nawet agresją, a potem jako akt subordynacji, oburzenia on ukara Cię milczeniem i zapewne nie zapomni rzucić przez zęby, że to wszystko twoja wina, że to Ty wszystko psujesz że doprowadzasz go do szału i najgorsze jest w tym to, że ty naprawdę poczujesz się winny czy winna i będziesz winy doszukiwać się w sobie. Zaczynasz wtedy chodzić na paluszkach, człapać uważnie jak po polu minowym żeby nie natknąć się na minę. Po latach znajdziesz wiele usprawiedliwień dla niego a zero współczucia dla siebie. Dzieci też nauczysz schodzić tatusiowi czy mamusi z drogi tłumacząc zachowanie zawsze jakoś tak oględnie by ładnie wyglądało.
Jeśli gubisz się w tym i w związku z tym. Tracisz pewność siebie, tracisz grunt pod nogami i tym samym ta druga osoba, twój ukochany narcyz poczuje się mocna, silna kontrolująca jeśli zauważysz ważną częścią tego sposobu komunikacji zwanego gas lighting czyli między innymi zmiana tematu w trakcie rozmowy. Co mam na myśli to to, że zaczynacie rozmowę z intencją wydawałoby się taką samą ale ty za chwilę zauważasz, że znowu odeszliście od tematu i znowu rozmawiacie tylko o Tobie, jak nieodpowiedzialna jesteś lub jak go zawiodłaś czego nie potrafisz co mogłabyś robić lepiej, mądrzej jakie skutki miały Twoje decyzje w młodość (bo przecież zna nawet te pikantne szczegóły z życia, więc chętnie tam sięgnie). I czujesz się skołowana, zagubiona i winna. A On przyklepie to że wszystko co robi, robi dla waszego dobra, więc powinnaś go słuchać. I Ty w to będziesz wierzyć coraz mocniej. Trochę dzieje się tak z powodu tego, że w dzieciństwie miałaś zbyt wiele rzeczy na głowie, wzięłaś trud mamy, ojca może pełniłaś zbyt trudne role jak na dziecko i ratowałaś mamę, wysłuchiwałaś pijanego ojca lub broniłaś matkę przed jego agresją. W związku z tym jesteś zmęczona i chcesz komuś zaufać, by się wszystkim zajął. Różnie wtedy reagujesz, zaczynasz się tłumaczyć, znowu czujesz się oceniana, gorsza, głupsza, winna i nie wytrzymujesz napięcia więc zaczynasz przepraszać dla świętego spokoju, bo nie jesteś już w stanie dźwigać tych emocji. On triumfuje. To jest moment w którym każdy z nas powinien zdać sobie sprawę że to jest narcystyczne projekcja, czyli przeniesienie treści którą ma narcyz w podświadomości, z którą nie ma odwagi się skonfrontować ale to nie jest prawda o Tobie, to jest prawda o nim. Dlatego najpierw sprawdzajcie czy to co on mówi jest prawdą o tobie, czy on w ogóle o tobie mówi, jeśli będziecie czujni uważnie pracowali ze sobą nad sobą, to bardzo szybko zauważycie, że to co narcyz mówi nie ma nic wspólnego z wami, a wszystko co wam próbuje wmówić jest to historia o nim. Jak przestać chodzić na paluszkach w tym związku?
Jeśli ty nie dasz się sprowokować, a raczej skupisz się na tym, żeby poznać jego mechanizm działania, sposoby manipulacji i wpływania na Ciebie i odpowiesz sobie na najważniejsze pytanie czy to wszystko co on robi w związku z waszą relacją i co on mówi w tej relacji do ciebie bezpośrednio jest prawdą – to jest pierwsza najważniejsza weryfikacja. Więc nie wchodź w dyskusję a przyglądaj się raczej swoim emocjom, które ta sytuacja powoduje. Nie tłumacz, nie wyjaśniaj nie chciej by on coś zrozumiał bo to się nie wydarzy, przecież już próbowałaś setki razy więc wiesz, że nie działa
Jego przekonanie stworzone przez jego fantastyczne wyobrażenie o sobie jest nie refleksyjne, więc on nie reaguje w normalny sposób na twoją informację zwrotną. W jego świecie nie istnieje jego omylność. Kiedy Ty zaczynasz tłumaczyć siebie, czy sytuacje wtedy wpadasz w jego sieć jak mucha w sieć pająka. Im bardziej się szarpiesz tym szybciej wypstrykasz się z energii. Z definicji narcyz twierdzi że inni muszą się mylić i to chyba nie do końca chodzi mu o to że on ma zawsze rację, to chodzi o coś więcej, chodzi o jego fantazje na swój temat. Ponieważ jego wyobrażenie o tym jaki chciałby być widziany przez innych ludzi. Często na spotkaniach indywidualnych w których poznaje wiele historii głównie kobiet ale mężczyzn również, potwierdza się to że narcyz tworzy pewne wyobrażenie o sobie kim jest, kim chce być widziany oczami innych ludzi. Dość charakterystyczne i widoczne jest wtedy kiedy partner odchodzi od narcyza. Wtedy narcyz zaczyna prowadzić grę ale w taki sposób jakby uwierzył że tej kobiecie, tej rodzinie musi być bardzo trudno po rozstaniu i zaczyna być taki jaki nigdy nie był kiedy byli razem. Jego zachowanie powoduje ogromne zamieszanie w uczuciach byłego partnera i dzieci. Dochodzi do wątpliwości czy dobrze zrobiłam, czy dobrze zrobiłem, że odeszłam, ponieważ jak wiemy – nadzieja umiera ostatnia, więc dość szybko zaczynamy znowu nakręcać spiralę poczucia winy i to jest jednym z powodów, że tak trudno jest odejść z toksycznej relacji, ponieważ mimo tego, że ona jest bardzo bolesna, trudna pełna, niepokoju ale jest znana i coś Ci przypomina. Nawet nie wiemy w którym momencie znowu jesteśmy w tej relacji, nawet jak już nie mieszkacie razem to nadal w tej relacji jesteście. Kobiety wtedy sobie najczęściej tłumaczą, że przecież dzieci potrzebują ojca, że to przecież ojciec, że je kocha w jakiś szczególny sposób ale przecież je kocha i znowu jesteście w jego grze. Przez jakiś czas pozwoli wam zagrać rolę drugoplanową ale za chwilę znowu sprowadzi was do chodzenia na paluszkach. Dlaczego tak się zachowuje partner kiedy odchodzisz. Partner narcystyczny zachowuje się w taki sposób dlatego, że w jego wyobrażeniu, nawet w najmniejszym stopniu, nie istnieje coś takiego, że ktoś mógłby go zostawić, porzucić go, nie chcieć z nim już być, dla niego to się wydaje niemożliwe, że ktoś pozbawiłby siebie jego towarzystwa, bardzo głęboko wierzy, że to niemożliwe. Słyszałam wiele historii, kiedy narcyz potrafi tworzyć przepiękne scenariusze, wtedy kiedy decydujemy się odejść i realizować te scenariusze konsekwentnie, nie zapominajmy że są świetnymi aktorami, zazwyczaj to inteligentni ludzie, i znają ciebie bardzo dobrze. mają głębokie przekonanie przecież życie z nimi jest fascynujące i potrafią dać ci tą iluzję że wszystko będzie dobrze, że on się zmieni, w tą osobę którą był na początku. Zauważcie moi drodzy, że to kosztuje bardzo dużo energii. Narcyz nigdy nie zrezygnuje z tego czego od ciebie oczekuje, czyli oczekuje wiecznego zaangażowania w niego. On ma cały czas potrzebę utrzymywania tego pobudzenia emocjonalnego, a to wyczerpuje Ciebie a u niego to studnia bez dna. On wyczerpuje swoją energię bardzo szybko. dlatego że spożytkował ją w głównej mierze na to żeby cały czas być królem i być na piedestale, więc nie robi tego w naturalny sposób. Z tego też powodu nie lubi ludzi którzy w naturalny sposób są radośni, otwarci do ludzi, nawiązują szybkie kontakty z innymi, potrafią robić biznesy w sposób lekki, to co przynosi innym lekkość i swobodę dla narcyza jest ogromnym wydatkiem energetycznym a to nie pochodzi z wnętrza narcyza. Za to on nienawidzi Ciebie. Jego wydatek energetyczny na utrzymanie takiego wizerunku uwielbienia z jednej strony jest dla niego pożywką baterią a z drugiej strony bardzo go wyczerpuje, więc też jest sfrustrowany i to jest ta druga strona, która pozornie nam się może wydawać, że nie istnieje. Jak również ta jego nieomylność, brak zwątpienia, zawsze ma rację.
Zauważ tak na zdrowy rozum jeśli poznajesz człowieka, w którym się zakochujesz z którym chcesz budować swoje życie i okazuje się, że są w nim te cechy nieomylności, to że on nigdy nie wątpi zawsze uważa że ma rację, i nie ma refleksji, czy nie wydaje ci się to dziwne? przecież każdy z nas ma jakieś wątpliwości nad czymś się zastanawia, ma refleksje odnośnie siebie i innych. Więc poobserwuj to z uwagą jeśli on nie ma wątpliwości to zobacz czy czasami nie jest tak że wykorzystuję wszystkie twoje wątpliwości. Będzie robił to z jednego powodu, powodu zazdrości, narcyz podświadomie zazdrości Ci wielu rzeczy, jedną z nich jest to, że tyle wątpliwości posiadasz, że posiadasz słabości, popełniasz błędy, potrafisz okazywać miłość, współczucie, słabość, że potrafisz to dzielić z innymi ludźmi tymi emocjami. To wszystko dzieje się u niego na podświadomym poziomie, jego podświadomy lęk dotyczy tego, że ktoś to może odkryć prawdę o nim. A dla niego oznacza to samo zagładę, rozpadnie się na kawałki to co budował w swojej wyobraźni więc dlatego postanawia, że będzie grał do końca w tę grę.
Narcyz kontaktach międzyludzkich robi takie wrażenie zadowolonego, który nie ma żadnych kłopotów, wszystko traktuje dość lekko i taką tworzy o sobie takie zewnętrzne wyobrażenie, że jest szczęśliwy. Na pozór może się wydawać, że on nie ma żadnych trudności życiowych, jednocześnie, kiedy się mu głębiej przyjrzymy zauważymy, że to nie jest prawda jak również to, że on nie interesuje się innymi ludźmi. Jego zaangażowanie, które możemy odebrać jako bardzo pozytywne, poprzez zadawanie pytań na przykład, które tak naprawdę zostają bez odpowiedzi, ponieważ on tych odpowiedzi nie chce słyszeć. Problemy innych ludzi w ogóle go nie obchodzą. Kiedy ktoś zadaje Ci pytanie i nie czekając na odpowiedź mówi tylko o sobie same, natomiast nie lubią krytyki, mają nadwrażliwość, nawet na tę konstruktywną krytykę reagują złością, każde zdanie on traktuje jako atak lub próbę zburzenia idealnej wizji na własny temat.
Ale kiedy sięgniemy głębiej zobaczymy, że pod tą maską zadowolenia, arogancji, obojętności to odkryjemy, że wewnątrz każdy z nich po prostu się boi. Ten lęk ma naprawdę moc. Boją się tego, że ktoś odkryje na przykład, że oni nie potrafią nawiązywać głębokich relacji, nie odczuwają empatii czy też mają jakikolwiek inne deficyty. Problemem jest to, że nie może wyjść poza własną osobę jest tak bardzo skoncentrowany tylko na sobie i jego codzienną walką z tym, żeby zapomnieć, wyprzeć do nieświadomości wiele jego elementów osobowości, które on sam wie, że nie są idealne. Są to te rzeczy, których nie potrafi zaakceptować. Takie osoby bardzo często odczuwają ból tego kim są i boją się, że ktoś to odkryje, zdemaskuje ich słabości. Bycie autentycznym wymaga wiele wysiłku od osób nie zaburzonych a co dopiero od narcyza.
W każdej relacji potrzebujemy się troszczyć o siebie, dbać o siebie, stawiać granice, dbać o swój wygląd zewnętrzny, mieć swoje cele, ambicje i sięgać po nie bez obaw. Pozwolić sobie na życie w lekkości, życzliwości i w poczuciu wartości. Jeśli Ty będziesz ćwiczył samego siebie w byciu dla siebie dobrym, to zdecydowanie zauważysz co Tobie służy a co nie. Wtedy zdecydujesz czy to jest dla Ciebie relacja czy nie. Nie będziesz się wystawiać na kolejne próby, nie będziesz się dawać wciągać w gierki, w zwątpienie, obniżanie Twojej wartości. Nie pozwolisz stosować zasłony dymnej, nie stracisz orientacji kim jesteś i dokąd chcesz dojść. Jesteś sprawcza, przytomna i bierzesz odpowiedzialność za siebie, nie uczestniczyć w jego grze. Kiedy od lat starasz się być idealna w tym związku, chcę żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik, dzieci, dom, praca zawodowa, nienaganna figura a do tego pozycja społeczna, pracujesz na dwa pełne etaty. A pomimo tego zostajesz postawiona w miejscu w którym ty już nie widzisz, że wcale nie musisz tego wszystkiego robić, ani tym bardziej nie musisz robić perfekcyjnie i nie musisz być perfekcyjną osobą, ponieważ całe to uzależnienie od perfekcjonizmu jest znowu obszarem w którym on przenosi oczekiwania wobec siebie na Ciebie, ściślej mówiąc postrzega Ciebie jako niedoskonałą pełną uchybień i błędów, po to aby łatwiej było wybielić siebie i wciąż podtrzymywać ten obraz własnej doskonałości. To jest jego lustro, odbicie, tafla wody która mówi mu, tak to ja tutaj jestem bez skazy, jestem lepszy. Cytat pani Izabeli –bardzo do mnie trafił
„ Dzięki tobie on jest w stanie przetrwać, pozwalasz przetrwać swojemu narcyzowi poprzez to, że bierzesz na siebie rolę anty lustra, on patrząc w to lustro widzi siebie, ale przebranego w twoje ciało, może więc udawać że widzi ciebie, to taka gra, więc w tym swoim nietykalnym narcystycznym lustrze może udawać, że to prawdziwy on” Ale to dzieje się twoim ogromnym kosztem i nigdy się nie zmieni. Bądź świadoma tego że oddajesz narcystycznej osobie bardzo dużo swojej energii, swojego czasu w sposób bardzo nieświadomy nawet wtedy kiedy się nie prosi, on po prostu wciąga cię w swoje sprawy w jego dramaty. I zrobi to absolutnie po mistrzowsku wciągnie Cię w ten kołowrotek w poczucie winy odbierze Ci kontrolę i moc nad Twoim życiem i im bardziej będziesz się próbowała z tego wyplątać, zaangażować, zareagować tym bardziej on będziecie zasysał wciągał aż do wyczerpania. Więc zadbaj o siebie.
