Dlaczego tak ważne jest radzić sobie, kiedy jest coś w naszym życiu układa się nie tak jakbyśmy chcieli? Jest to ważne dlatego, ponieważ to jest jedyna rzecz, która daje nam poczucie bezpieczeństwa i gwarancję na życie.
Radzenie sobie z przeciwnościami losu jest naszym zabezpieczeniem na przetrwanie, szczęście i spokój wewnętrzny.
Oczywiście, że potrzeby każdego człowieka są różne, mamy inne doświadczenia, umiejętności, więc i radzenie sobie z przeciwnościami dla każdego z nas może być nieco inne.
Jak to zrobić w praktyce? Zacznę od tego, że są tacy ludzie, którzy obawiają się zarówno wydarzeń dobrych, jak też złych. Nie chcą się cieszyć, żeby nie zapeszyć, często twierdzą, to zrządzenie losu, łut, szczęścia czy przypadek kieruje moim życiem. Znacie takie uczucie, żeby tylko nie zapeszyć, tak dobrze idzie mi w pracy i w domu układa się teraz super. Nie chcemy chwalić, żeby nie zapeszyć, nie chcemy czuć się szczęśliwi z tego powodu, tak bardzo boimy się, że coś się zepsuje. Natomiast, kiedy spotyka nas coś złego mówimy, ja to mam pecha, wszystko co złe, tylko mnie spotyka. Psioczymy na los i niesprawiedliwe życie.
W każdej z tych sytuacji widzimy winę.
Obwiniamy czynniki zewnętrzne, innych ludzi, szefa, niesforne dziecko czy przyjaciela zdrajcę lub niewiernego męża czy żonę. Lubimy też utożsamiać się z taką grupą narzekaczy, wiecznie utyskujący na swój los lub opowiadający ciągle o złych losach innych. Kiedy to robisz, odbierasz sobie moc i poczucie bezpieczeństwa.
Zaraz to wyjaśnię!
Przyglądając się życiu, przypomnij sobie, ile było sytuacji, kiedy wyszedłeś z nich obronną ręką, wyszedłeś z nich cało, mimo wszystko, dałeś sobie radę. Mimo, że w jednej chwili twoje spokojne życie roztrzaskało się na kilka drobnych kawałków, być może miałeś wrażenie, że idziesz dnem piekła i końca nie widać. To co czułaś/łeś wtedy, to bezradność, smutek, żal, stratę, przerażenia, apatię, cały mix trudnych do zniesienia emocji, a jednak przeżyłeś.
Dla każdego wygląda to zupełnie inaczej, dla jednej osoby może to być śmierć kogoś bliskiego, innej bankructwo firmy lub rozpad relacji czy choroba. Jedyne co nas bardzo łączy w takich chwilach, to jest chęć ucieczki, zagłuszenia tego co czuję i chęć by jak najszybciej się to skończyło, nasz ból, tęsknota czy żal.
Ale czy możemy od tego uciec?
Czy możemy raz na zawsze zagłuszyć to co czujemy?
Czy możemy zapomnieć i odwrócić się na pięcie od tych trudnych wydarzeń?
Pozornie wydaję się, że tak, w myśl czas leczy rany. Ale czas niczego nie leczy. Czas odrzuconych zmian , wypierania czy zagłuszania osadza, zakleszcza w nas emocje, które zostają w nas i wcześniej czy później wyjdą w różnej postaci np. somatycznych objawów w ciele, trudnych emocji, nieadekwatnych reakcji czy innych nieprawidłowości. Ucieczka przed trudnymi emocjami tworzy opór.
A gdyby tak spojrzeć na wszelkie przeciwności losu jak na zmianę?
Zobacz , na zdrowy rozum i tak, nie uciekniemy przed zmianą, zmiana jest nieunikniona, jest stałym elementem życia. Ponadto nic nie dzieje się bez przyczyny a zmienność towarzyszyła nam i będzie z nami zawsze. Nie jesteś w stanie zatrzymać życia nawet kiedy jesteś w najlepszym jego momencie. Nie możesz powiedzieć zaklęcia, o tak teraz jest dobrze, chce żeby tak było zawsze i już się stanie. To nie jest możliwe.
Życie to ruch a ruch to zmiana. Możemy ją zaakceptować albo z nią walczyć. Jeśli będziesz włączył ze zmianami, życie będzie zdecydowanie trudniejsze.
Ale czasem tak wybieramy, ponieważ wydaje nam się, że akceptacja zmian jest niemożliwa lub zbyt trudna. Jednak to jedyna i właściwa droga, to zaakceptować zmianę. Zająć się sobą i ruszyć w drogę, własną drogę.
Pewnie zapytasz, ale jak mogę zajmować się sobą, kiedy wokół mnie tyle nieszczęścia, którego nie chcę? No właśnie, to jest to co ci nie służy. Skupiasz się coraz bardziej na tym czego nie chcesz i dostajesz tego więcej. Nie zajmujesz się sobą, widzisz przyczynę twoich nieszczęść w okolicznościach zewnętrznych. Nie zajmujesz się sobą bo siebie nie zauważasz, nie szanujesz, nie traktujesz z należytą uwagą i życzliwością a chcesz, żeby inni to robili.
Życie jest jak pudełko czekoladek, pewnie znasz ten film Forrest Gump, polecam serdecznie. Pięknie pokazuje, jak życie potrafi się zmieniać w mgnieniu oka w coś co może być trudne do zniesienia, ale od ciebie zależy, jak podejdziesz do tej zmiany. Ale czy to powinno cię zatrzymywać przed życiem w zgodzie ze sobą? A może właśnie zmiana zainspiruje cię do innego spojrzenia.
Kiedy nie żyjesz z w zgodzie ze sobą , to jakbyś próbował ciągle płynąć pod prąd w silnej rzece. Zobacz ile wysiłku wkładasz by pokonać silne nurty rwącej rzeki.
A co by było gdybyś pozwolił sobie na odpuszczenie, i popłynięcie zgodnie z jej nurtem?
Zapewniam, jeśli pozwolisz sobie, na odpuszczenie i akceptację zmian, nawet najbardziej bolesnych, zdecydowanie szybciej zobaczysz inne rozwiązania, odkryjesz w sobie pokłady odwagi, kreatywności i wiele innych, których nie jesteś w stanie zobaczyć, kiedy ciągle walczysz ze zmianami czy ich unikasz.
Twoja gotowość na zmiany, jest wybawieniem, prawdą, że nic nie jest na stałe i nic w życiu nie jest pewne, oprócz pewności, że wszystko może się zmienić a zmieni się na pewno. Zobacz, jak to jest, wszystko wciąż się zmienia a my ciągle marzymy o stabilizacji, spokoju, jak o czymś stałym i pewnym? Sami tworzymy iluzję, czyż nie? Takie myślenie nie daje nam bezpieczeństwa. Uczepiliśmy się tego co się nigdy nie zdarzy, choćbyśmy nie wiem jak bardzo się starali. Życie, jego wydarzenia są poza naszą kontrolą.
Wszyscy chcemy by gwarancją zdrowia była właściwa dieta, dobry mąż, studia czy pieniądze. Ale czy to jest gwarancja? Żadna z tych rzeczy nie jest gwarancją. Ludzie prowadzący zdrowy tryb życia też chorują i umierają zbyt wcześnie, studia nie gwarantują dobrej pracy, małżeństwo nie jest gwarancją miłości i wsparcia, nie ma niczego co jest gwarantowane. Jedyna gwarancją jest przystosowanie się do zmian, akceptacja tego co się wydarza i to co najważniejsze radzenie sobie ze zmianą. Jedynego czego powinniśmy się nauczyć, to radzić sobie w tych zmianach, rozwijać umiejętność powstawać z kolan, kiedy upadamy. Zobaczyć więcej, nauczyć się uważności na siebie.
Radzenie sobie w trudnych sytuacjach, wzmacnia nas, uodparnia, pozwala nam zając się sobą, swoim życiem, odbudowywać się psychicznie, fizycznie i emocjonalne, przewartościować i dokonywać innych wyborów. Warto uwierzyć, że życie jest po twojej stronie i to jest cudowne, zaufaj sobie.
Rozwiązanie jest w Tobie, leży w twoich rękach a nie gdzieś tam na zewnątrz. Uwierz w to, że ty jesteś w stanie sobie poradzić, potrafisz to zrobić. Nasz mózg, nasze ciało, nasze myśli mają tą ogromną mądrość, umiejętność odbudowywania się, wręcz uzdrawiania. Stanąć odważnie twarzą w twarz z przeciwnościami, kierować nimi na tyle na ile jest to możliwe, przezwyciężać je, ale jednocześnie traktować jak okazję do rozwoju, wzrastania, bo w rzeczywiście takie doświadczenia, właśnie po to są.
Przestań kontrolować życie, nie twórz alternatywnej rzeczywistości, po prostu odpuść!
Kiedy odpuszczasz lęk zmniejszasz jego natężenie, emocje powoli się uwalniają, zaczyna otwierać się odwaga i sprawczość. Zauważysz, że coś się zmieniło w tobie, już nie będziesz tak chłonny na to co inni na twój temat mówią czy myślą, już nie będziesz tak podatny na wpływy z zewnątrz. Zaczniesz zauważać czego ty naprawdę chcesz, co dla ciebie jest ważne, jak ty chcesz żyć. Twoje poczucie wartości będzie rosnąć każdego dnia. Może pierwszy raz uczciwie spojrzysz na swoje przekonania, że nadal wierzysz w to, że nigdy nie osiągniesz tego czego chcesz, że nie zasługujesz na miłość, że nie zasługujesz na sukces, że jesteś za słaby, za głupi, że to dla ciebie niemożliwe, nie zasługujesz na dobro, miłość, sukces, szacunek, życzliwość, pieniądze, partnerską relacje. Jeżeli nadal takie przekonania zarządzają twoim życiem to już wiesz, dlaczego je sabotujesz?
Jeśli jest coś co dziś uświadomiłeś sobie i podjąłeś decyzje o zmianie, to mam coś dla ciebie. Kurs Przemiana, Duża zmiana, małymi krokami. Za mojej stronie w zakładce Strefa Rozwoju znajdziesz wiele materiałów, które dokonują zmian za ciebie, żartuje oczywiście. Samo się nic nie zrobi ale narzędzia, które dostaniesz plus twój wysiłek zmieni wszystko w Twoim życiu, to gwarantuję.
z miłości do życia Beata